Autor Wiadomość
Roberts
PostWysłany: Pon 23:15, 09 Cze 2008    Temat postu:

Dzisiaj odbyło sie spotkanie z osobą, która ewentualnie miałaby mieszkać w budynku C i jednocześnie dbać o zieleń i odśnieżanie. Nie byłem na tym spotaniu ale z tego co dowiedziałem sie kandydat jest ok.
barcias666
PostWysłany: Wto 13:45, 15 Sty 2008    Temat postu:

ja mam tez tam mieszkanie nie mam aktu i za strozowke nie chce placic.moze zrobimy zebranie mieszkancow na parkingu albo w garazu i podejmiemy decyzje i wypracujemy jakies wspole stanowisko. prosze oa maila ja moge zrobic iformacje i powiesic ja na budynkach(info o zebranu)oczywiscie to zebranie po za motto bo ta kobieta tez jest umoczona w te machloje immobilisu moj mail spens@interia.pl
Pipi_Bipika
PostWysłany: Pon 15:24, 14 Sty 2008    Temat postu:

No i co dalej z tą nieszczęsną stróżówką?
Według mnie generalnie to nieco poroniony pomysł. Jakby KW to było getto. Chyba, że mieszkać tam będą VIPy, do których jest ograniczony dostęp.
No ale skoro już stoi, to pytanie co dalej?
Czy będzie tam mieszkała sobie osoba, która w zamian za dach nad głową, będzie nam pilnować terenu i wjazdu?
Czy robimy tam "miejsce narad"?
A może zróbmy piekarnię, byśmy co rano mogli skoczyć do okienka po świeże bułeczki?
Ramsey
PostWysłany: Sob 16:46, 12 Sty 2008    Temat postu:

Pozostaniemy przykładem dla następnych. Po przekręcie dewelopera posostanie w internecie ślad ku przestrodze Smile
Pipi_Bipika
PostWysłany: Pią 17:46, 11 Sty 2008    Temat postu:

No i poddaliśmy się wszyscy bez walki...
Ja też konsultowałam z prawnikiem. Nie musieliśmy nic podpisywać. Ale w rozmowie telefonicznej z developerem, dowiedziałam się że rzekomo 99% mieszkańców jest za odkupieniem stróżówki...
Ramsey
PostWysłany: Pią 4:02, 16 Lis 2007    Temat postu:

Jeśli się upewniłeś, to pozostaje nam ustalić wspólne stanowisko w tej sprawie.
Robertss
PostWysłany: Czw 23:03, 15 Lis 2007    Temat postu:

Zasięgnełem opini prawników - nie ma w umowie - nie płacimy , chyba że dobrowolnie chcemy zapłacić.
Ramsey
PostWysłany: Czw 0:51, 15 Lis 2007    Temat postu:

Fakt, jezscze nie zapłaciłem. Ciekaw jestem opinii innych mieszkańców na temat stróżówki. Nie ma tego w umowie, ale może to nas nie chroni przed dopłacaniem do zakupionego towaru Sad Jest to napewno nieuczciwe. Może przydała by się jakaś porada prawna?
Zdecydowanie wolałbym decydować o zapłaceniu, lub nie, na spotkaniu wspólnoty.
Ta stróżówka jest jak prezent którego nie chcesz, a za który musisz zapłacić Smile
Robertss
PostWysłany: Śro 22:02, 14 Lis 2007    Temat postu:

Jeśli nie podpisałeś aktu notarialnego i nie zapłaciłeś to nie jest jeszcze za późno.
Nie ma tego zapisu w umowie ,dlatego developer powinien ją nam odstąpić w ramach umowy za mieszkanie.
Ramsey
PostWysłany: Śro 0:36, 14 Lis 2007    Temat postu:

Fakt, poddaliśmy się bez większej walki. Ja próbowałem negocjować, ale nie wnikając w przebieg negocjacji - też zapłacę, niestety.
Robertss
PostWysłany: Pon 22:42, 12 Lis 2007    Temat postu: stróżówka

w umowie nie ma słowa abyśmy mieli płacić za stróżówkę
Ramsey
PostWysłany: Śro 19:43, 31 Paź 2007    Temat postu:

Trzeba będzie wybrać najtańsze ze spełniających oczekiwania rozwiązanie.
gregof1976
PostWysłany: Pon 22:15, 08 Paź 2007    Temat postu: Stróżówka

Jak już wszystkim pewnie wiadomo stróżówka będzie własnością mieszkańców (Imobilis zaproponował sprzedaż, która podobno została zaakceptowana przez wszystkich przyszłych lokatorów).

Jaki macie pomysł na zarządzanie stróżówką przez przyszłą wspólnotę mieszkaniowę?

Laughing Moja propozycja to powołać gospodarza domu "Anioła", z 'Miećką" włącznie Laughing

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group